Zobaczcie jaki piękny szal utkała Pani Lucyna z Lenki ;) Kolory wprost owocowe, słodkie, świetnie razem współgrają. Ach, ileż to rzeczy człowiek chciałby się jeszcze nauczyć...
Tkactwo to dla mnie to wiedza tajemna, więc zacytuję autorkę:
"Wymiary szala to 47 cm x 170 cm plus frędzle. Na jego
wykonanie zużyłam ok. 5 motków (3 na osnowę i 2 na wątek), osnowa:
burgund 101, malinowy róż 106, mahoń 113, wątek: kakao 111.
Szal
zaraz po zdjęciu z krosna był sztywny i dosyć brzydki :-), ale splot,
którym tkałam ma to do siebie, że jego piękno ujawnia się w całej krasie
po wykończeniu tkaniny na mokro. Po wypraniu szal już zaczął
przypominać siebie ;-), ale nadal był dosyć sztywny. Dopiero maglowanie
(wałkiem do ciasta) nadało mu miękkości, delikatności i pięknego blasku,
który uwielbiam wprost we lnie.
Włóczka sprawowała się podczas tkania świetnie."
Jeśli macie ochotę pooglądać inne cuda Pani Lucyny zapraszamy na:
maniatkania.blogspot.com
pozdrawiam Asia