Ach te wakacje! Rozleniwiają i sprawiają, że choć czas nieubłagalnie upływa ty stoisz w miejscu. I mnie dopadło beztroskie urlopowe lenistwo, a upały dały się we znaki. Powolutku wracam i wdrażam się we włóczkowy świat :)
Na początek przedstawiam Wam nową włóczkę SHRED. To gruba bawełna lub bawełna z dodatkami wykonana z pasów dzianiny. Bardzo inspirująca, idealna do wykonania dodatków dla domu typu: dywanik, kosze, pufy, poduszki, podkładki lub torby. Jeden motek waży ok. 700g i kosztuke 26,00 zł
Ja też się jej nie oparłam i wykorzystuję jej potencjał zamieniając go w dziecięcy dywanik. Do roboty zaprzęgłam też wszelkie resztki lnu LENKI i w ten oto przyjemny sposób mam już ok. 1 m średnicy dywanika. Do tej pory zużyłam niecały motek włoczki SHRED i ok 250 gr LENKI. Nie jestem mistrzem szydełka, więc dywanik nie jest doskonały i nieco się marszczy. Liczę, że pranie i napinanie zniweluje trochę ten efekt ;) Jest to właściwie mój pierwszy tak wielki projekt szydełkowy. Ale sposób fajny i myślę też o wykorzystaniu go do produkcji podkładek pod talerze na stół. Byłoby mi też miło gdyby któraś z mistrzyń szydełka dopracowała moją metodę i podzieliła się efektami:)
Mam ochotę na więcej :)
Jeśli i Wam marzy się nowy dywanik, a macie trochę nitek do utylizacji to zapraszam Was do wspólnego dziergania lub na zakupy do sklepiku.
Etykiety
Włóczki Warmii
(91)
inspiracje
(33)
czapka
(31)
sweter
(27)
rękawiczki
(23)
włóczka ręcznie farbowana
(19)
chusta
(18)
justa
(18)
lenka
(17)
inga
(15)
mirella
(14)
alize
(10)
kardigan
(10)
sweter koło
(10)
barbeczka
(9)
julia
(9)
szal
(8)
tunika
(6)
tweed
(5)
inne
(4)
bawełna
(3)
beata
(3)
ręcznie tkane
(3)
święta
(3)
Alinka
(2)
Rita
(2)
dywanik
(2)
len
(2)
lotta
(2)
mitenki
(2)
ponczo
(2)
shred
(2)
wycieczki
(2)
Sonia
(1)
Stella
(1)
Tosca
(1)
angora
(1)
baby supremo
(1)
camilla
(1)
dla dzieci
(1)
dla mężczyzny
(1)
do poczytania
(1)
eko
(1)
francesca
(1)
iwa
(1)
komin
(1)
komplet
(1)
lanagold
(1)
magretka
(1)
marianna
(1)
marika
(1)
samouczek
(1)
spódnica
(1)
szydełko
(1)
wlo
(1)
Asiu- jakie cuda sprowadziłas do sklepiku. Zaczekam az dywanik będzie gotowy- zapowiada się cudnie.Może i ja się skuszę? Ciekawi mnie ile włóczki na niego zuzyjesz:-). Serdecznie Cię pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana Elu! Naprawdę polecam, bo to fajna zabawa kolorami. I w ten sposób jeden motek typu spaghetti jest bardzo wydajny - na razie zużyłam ok. 550 g a już mam ok. 1 m średnicy dywanika. Pozdrawiam serdrcznie
UsuńPięknie się zapowiada ten dywanik! Bardzo fajnie łączy się z tą Lenką - podobają mi się te kolorowe okręgi. Trzymam kciuki, żeby się marszczenia wyprostowały. Na pewno będzie idealny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję. Fajnie się robi i kolorki ładnie nakładają się na siebie. Jedynie to marszczenie - nie wiem do końca jaka jest tego przyczyna. Oby pranie zniwelowało nieco mankament, choć i tak mi się podoba. Nadaje mu to rustykalno domowy charakter :)
Usuńpozdrawiam Asia
Dywanik fajnie się prezentuje. W dodatku w moich ulubionych kolorach. Chyba się skuszę na włóczkę.
OdpowiedzUsuńMoże marszczenie powoduje różny naciąg włoczki SHRED. Mam nadzieję, że się uleży.
Pozdrawiam
Nie mam pojęcia ale dzielnie brnę dalej :) Jeśli to różnica w naciągu nitki jak piszesz, pranie powinno pomóc.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń