Uchuu, blog pokrył się kurzem zupełnie. Nawet hasło wyleciało mi z głowy. Mimo, że teraz częściej korzystam z FB i Instagrama - dostrzegam zalety bloga. Tu nic nie ginie, wszystko jest w należytym porządku i łatwe do odnalezienia. Czytelnik może zatrzymać się na chwilkę, spokojnie poczytać i wrócić do posta za jakiś czas, gdy najdzie go ochota :)
Ku pamięci wrzucam mój ostatni sweter
Girlsfriend :) Wykonałam go z trzech i pół motka mirelli połączonej z cieniutkim moherkiem na drutach nr 3.25.
Wzór bardzo wdzięczny i dobrze rozpisany. Z kardiganem polubiliśmy się bardzo - jest ciepły, miły i w cudnym kolorze. Czego chcieć więcej :)
pozdrawiam Was z ponurej i chmurnej Warmii
Przepiękna kompozycja kolorystyczno-projektowa!!! Przymierzam się do tego projektu i przymierzam i nie mogę zacząć. Twoja wersja bardzo mocno przybliża mnie do podjęcia decyzji, aby właśnie na ten projekt przeznaczyć moje włóczki.
OdpowiedzUsuńKolory bardzo do ciebie pasują i pięknie odbijają się od bieli.
Pozdrawiam bardzo ciepło i słonecznie:))))
WOW śliczny, Mam trochę zapasów tylko moherek dokupić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emilia
Po prostu śliczny ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iwona
Pozdrowienia z deszczowej Irlandii :) Piekny kardigan. Połączenie ręcznie farbowanej wełny z cieniutką nitką moheru dało fantastyczny efekt!
OdpowiedzUsuńkuşadası transfer
OdpowiedzUsuńfoça transfer
alaçatı transfer
didim transfer
karşıyaka transfer
Nİ7
great
OdpowiedzUsuń